20 komentarzy »
Komentarz- Marcin
9 lip 2009 @ 13:54
Ciekawy pomysł bo może ten blog być przydatny dla osób pracujących z Su Jokiem.
Ale widze że chyba nikt tej strony nie odwiedza. Szkoda, bo przy takim „zainteresowaniu” projekt może nie ruszyć.
Pozdrawiam
Komentarz- Karol Kuczyński
10 lip 2009 @ 8:25
Cieszę się, że spodobał się Panu nasz pomysł.
Jeśli chodzi o pomoc pracującym Su Jokiem – tak, m.in. takie będzie zadanie tego bloga.
Każda, nawet najdalsza podróż, zaczyna się od zrobienia pierwszego kroku :)
Komentarz- Marcin
16 lip 2009 @ 13:33
Minęło trochę czasu, pojawiły się nowe artykuły. Blog się rozwija z czego się bardzo cieszę. Życzę wytrwałości w działaniu bo chętnie poczytam nowe Państwa wpisy.
Komentarz- bozenkas
29 lip 2009 @ 22:31
Bardzo dziękuję za zaproszenie do odwiedzenia tej strony. Faktycznie bardzo interesuję się tą techniką. Pierwszy raz usłyszałam o niej jakiś rok temu. Kupiłam nawet parę książek o tej metodzie, ale bardzo chętnie pogłębię moją wiedzę w tym temacie. Jeżeli uda się zrealizować wszystko to co jest planowane, to będzie super. Na pewno będę tu zaglądać. Pozdrawiam.
Komentarz- balbina49
29 lip 2009 @ 22:46
Witam po raz pierwszy, pomysla podoba mi sie bardzo, i bardzo chetnie bede czytala nowe wpisy.Serdecznie zycze powodzenia dla dobra nas wszystkich, ktorzy interesuja sie medycyna naturalna.Pozdrawiam
Komentarz- Ala123
30 lip 2009 @ 8:12
witam
Interesuje mnie metoda su dżok , mam wszystkie książki i niektóre przyrządy potrzebne do tej terapii. Wdzięczna jestem za możliwość kontaktów na blogu. Mam pytanie na które nie znalazłam odpowiedzi czytając książki, moją największą dolegliwością to nietrzymanie moczu mimo taśmy tvt. Jakie punkty stymulowane mogłyby mi choć trochę pomóc w tej przypadłości.? pozdrawiam ala 123
Komentarz- Krystyna
30 lip 2009 @ 15:10
Pomysł moim zdaniem trafiony w dziesiątkę. Nie jestem początkująca, ale chętnie będę się uczyć od innych i dzielić swoimi doświadczeniami. Życzę powodzenia.
Komentarz- Higalcus
31 lip 2009 @ 12:21
Jestem bardzo szczęśliwy, że pojawił się ten pomysł. Od wielu lat fascynuje mnie medycyna naturalna. Jakieś 10 lat temu ukończyłem kurs podstawowy Su Jok prowadzony przez Mariam Najaryan. Mam trochę literatury na ten temat. Próbowałem wielokrotnie zastosować wskazówki zawarte w powyższych źródłach u siebie i wśród znajomych, jednak nie zawsze osiągałem sukcesy takie jak podawane w przedmiotowej literaturze i opisach na tematycznych witrynach w internecie. Nawet w tak dość typowej sytuacji jak ściśle zlokalizowany migrenowy ból głowy (gdzie łatwo znaleźć odpowiednią reprezentację w odpowiednich mini i mikrosystemach w tym związanych z meridianem woreczka żółciowego) wywoływany np. nadejściem frontu atmosferycznego nie udawało się uzyskać likwidacji czy zmniejszenia dolegliwości. Być może potrzebna jest dogłębniejsza diagnostyka oraz wprowadzenie oddziaływań na poziomie mentalnym, co jest zapewne „wyższą szkołą jazdy”. Tego właśnie oczekuję od niniejszego bloga i serdecznie dziękuję za ten „wiatr w skrzydła”.
Komentarz- Natalija
31 lip 2009 @ 20:44
Serdecznie dziękuję za zaproszenie Panie Karolu.To jest cudowny i oryginalny pomysł ! Chętnie podtrzymuje ten projekt i jak najbardziej jestem ”za”.Zajmuje się Su Jokiem od 1991 roku i od tamtej pory jeszcze ani razu nie używałam leków .Życzę wszystkim powodzenia !
Komentarz- Romanwy
1 sie 2009 @ 11:18
Dobrze jest że ta strona zaczyna żyć….ja osobiście interesuję się Su Dżokiem od niedawna….u Was kupowałem pierścienie do masażu….uważam że to najprostsza metoda stosowana w Su Dżok….w jakim stopniu skuteczna tego jeszcze nie mogę stwierdzić.
Pozdrawiam i oczekuję na dalsze przybliżanie wiedzy ta ten temat.
Komentarz- sidona
1 sie 2009 @ 11:24
Bede wspierac Wasz znakomity pomysl i podziele sie doswiadczeniem, tylko co wroce z urlopu. Do torby jak zawsze wlozylam moj Zestaw wyjazdowu SUJOK. Pozdrawiam wszystkich zajmujacych sie metodami naturalnymi uzdrawiania!
Komentarz- Jadwiga
1 sie 2009 @ 19:48
Dostałam zaproszenie do wejścia na blog i nie zawiodłam się.
Nie jestem profesjonalistką. ale interesują mnie metody
medycyny naturalnej w tym sujok.
Z metodą zapoznałam się poprzez cykl wolnych wykładów Pani dr Hanny Kowalczyk w Warszawie.
Będę korzystać z wiedzy zawartej na tym Blogu by pogłębiać swoją wiedzę w tym zakresie. Liczę też na wymianę doświadczeń między osobami zainteresowanymi metodą i stosującymi ją w praktyce.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie .
Komentarz- zwerg
1 sie 2009 @ 23:34
Dziękuję za zaproszenie.
Pomysł interesujący, strona ciekawa. Zawsze warto popróbować stworzyć tego typu forum.
Sam stosuję Su Dżok od drugiej połowy lat 90, doskonały jest w przypadkach kiedy potrzebna jest szybka pomoc. Z chęcią poczytam o nowinkach jak i o tym czego nie znam w tej terapii.
Jeszcze raz powodzenia.
Komentarz- Agata
2 sie 2009 @ 0:53
Witam!
Su Dżok poznałam kilka lat temu, na kursie u pani Hanny Kowalczyk. Masaż rąk stosuję z powodzeniem u siebie i moich najbliższych.
Bziękuję za zaproszenie do bloga.
Pozdrawiam wszystkich.
Komentarz- Zofia
2 sie 2009 @ 11:33
Witam.
Serdecznie dziękuję za zaproszenie.
Metodę Su Dżok miałam szczęście poznać, podczas ciężkiej choroby mojego męża. Kilka lat był leczony przez profesjonalistę, któremu jesteśmy bardzo wdzięczni. Jestem zafascynowana tą metodą leczenia. Kupiłam kilka książek, kilka przedmiotów z Waszego sklepu. Nie stać mnie było na szkolenia, a samodoskonalenie uznałam za niemożliwe. Zawsze jednak moim pragnieniem było, poznać siebie i możliwości mojego organizmu. Mogę podzielić się doświadczeniami, które przeżywaliśmy razem z mężem.
Dziękuję.
Zofia
Komentarz- sproket1a
7 sie 2009 @ 9:14
Witam.
Serdecznie dziękuję za zaproszenie.
Metodę Su Dżok poznałem dzięki pani Natalii.Będę korzystać z wiedzy zawartej na tym Blogu by więcej się dowiedzieć o tej metodzie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie .
Komentarz- H.S.
7 sie 2009 @ 22:03
Nietrzymanie moczu na poziomie energetycznym może wskazywać na nadmiar (przeważnie), lub niedobór energii w pęcherzu moczowym. Aby jednoznacznie stwierdzić z którą możliwością mamy do czynienia potrzeba więcej danych (np.: wiek, przebyte choroby, aktualne dolegliwości, czy wstaje Pani w nocy do toalety). W przypadku nadmiaru energii w pęcherzu moczowym można stawiać magnesy płaskie na hamowanie pęcherza lub na wzmacnianie nerek. Jednoznaczną decyzję o ustawieniu magnesów podejmuje się mając całościowy diagnostyczny obraz człowieka. Na poziomie fizycznym można oddziaływać przy pomocy nasion czarnego pieprzu na bolesne punkty na projekcji pęcherza moczowego. Wskazane jest także podgrzewanie moksą podstawowych punktów energetycznych, głównie poniżej pępka na dłoni powierzchnia Yin (patrz wpis PODSTAWOWE PUNKTY ENERGETYCZNE W SYSTEMIE SU DŻOK cz. 2). W Pani przypadku występuje pewna trudność ze względu na zalożoną taśmę tvt – nie wiem jaki ma wpływ na Pani organizm.
Komentarz- buyvigrx
7 paź 2009 @ 0:39
You made some good points there. I did a search on the topic and found most people will agree with your blog.
Komentarz- krzysztof
29 sty 2011 @ 19:45
Bardzo interesujący blog ,znam te metody leczenia wykorzystuje je na swoje potrzeby .Naprawdę działają tylko to systematycznie trzeba stosować tak jak i zioła