LATO
Tegoroczne lato wielu osobom daje się we znaki – obfite opady deszczu, podwyższona wilgotność powietrza, duże skoki temperatury nie wpływają korzystnie na samopoczucie. Obiektywnie rzecz ujmując, lato w tym roku mamy kapryśne. Subiektywnie patrząc, każdego z nas trochę inaczej to dotyka.
Najłagodniej odczują kaprysy pogody osoby zharmonizowane, którym każda pogoda się podoba. Pozostali, których jest wielu, narzekają.
Chłodne dni psuja nastrój tym, którzy w swej konstytucji mają zbyt wiele zimna i z utęsknieniem czekają na lato. Marzą oni o nasyceniu się ciepłem i słońcem. Nadmiar energii wilgoci w ciele będzie niektórym psuł humor w czasie częstych opadów deszczu. Z kolei osoby z podwyższoną ilością energii ciepła źle znoszą gorące dni.
Ponieważ lato kojarzy się ze świecącym długo słońcem i wysoką temperaturą – zatrzymajmy się na tym. Jak wspomóc organizm, gdy robi się gorąco. Na poziomie czysto fizycznym, sprawdza się chłodny prysznic, moczenie stóp i dłoni w zimnej wodzie, chłodny kompres na kark i czoło. Kolejna sprawa to dieta. Na czas upałów ograniczamy ilość zjadanego mięsa, potraw grillowanych i smażonych.
Bogaty wybór warzyw i owoców pomaga w przygotowaniu kolorowych smacznych posiłków. Upały to dobry czas na urozmaicenie diety o owoce południowe – arbuzy, kiwi, mandarynki, brzoskwinie. Soki warzywne i owocowe także są wtedy na czasie.
Lekka, owocowo-warzywna, dieta odciąży układ trawienny, a także ma działanie ochładzające. Nie należy przesadzać z ilością lodów i napojów mrożonych – dają one poczucie chwilowego ochłodzenia, jednak gdyby nasze organy potrafiły mówić, z pewnością protestowałyby przeciwko tym smakołykom.
W czasie fali upałów możemy też wykorzystać Su Dżok.
Lato oznacza, że najbardziej doenergetyzowane są obecnie narządy należące do przemiany ognia, a najmniej energii dochodzi do narządów przemiany wody. Wniosek z tego jest następujący: aby serce i układ krwionośny nie cierpiały z nadmiaru gorąca, wzmacniajmy nerki.
Warto na projekcji nerek na dłoniach naklejać fasolki.
Gdy gorąco daje się mocno we znaki, można naklejać magnesy płaskie (http://www.sujok.pl/sklep//Magnesy_plaskie_strzalki_magnetyczne-6.html) tonizujące biol-meridiany nerek.
Czas noszenia magnesów najlepiej dopasować do samopoczucia. Można początkowo nakładać magnesy na godzinę i jeżeli dobrze się z nimi czujemy, kolejnego dnia wydłużamy czas noszenia o kwadrans.
W przypadku gwałtownych, bardzo dużych skoków temperatury magnesy można nałożyć jednocześnie na tonizację nerek i tonizację pęcherza moczowego.
Magnes na tonizację pęcherza moczowego można postawić także wtedy, gdy po pobycie na słońcu pojawił się ból głowy i osłabienie. Dodatkowo koniuszki palców – projekcja mózgu – należy włożyć do zimnej wody lub wody z lodem.

