Ponieważ każda energia przejawia się także
w sferze mentalnej, spójrz na poziom mentalny energii suchości.
Pod wpływem tej energii kształtuje się wola. Gdy energia jest zrównoważona, zabezpiecza wprowadzenie w czyn różnych zamierzeń, planów. Różnego rodzaju rytuały, które czasami przechodzą z pokolenia na pokolenie to także przejaw energii suchości na poziomie mentalnym.
Zakłócenie energii suchości lub jej nadmiar zaobserwujesz w postaci upartości, sztywnego trzymania się zasad (czasami wbrew logice
i zdrowemu rozsądkowi), niechęci do otwarcia się na nowe idee
i pomysły. Można założyć, że patrzenie na świat przez brązowe okulary to też swego rodzaju rytuał.
Rytuały mają za zadanie zachować cenne zwyczaje, ułatwiać
lub wzbogacać życie. Z pewnością czarnowidztwo nie jest warte tego,
aby je celebrować. Gdy już dostrzegasz i rozumiesz działające mechanizmy, możesz z poziomu mentalnego, z wykorzystaniem silnej woli, wprowadzać inne, korzystniejsze dla siebie rytuały.
Jesienny czas sprzyja temu, aby interesujące idee, pożyteczne pomysły, wcielić w czyn.
Ja, dostrzegając u siebie negatywne przejawy energii suchości na różnych poziomach, mam zwyczaj czytać ulubioną zabawną książeczkę lub wybieram się na działkę, aby kontakt z naturą zneutralizował aktualne zakłócenia.
Oczywiście, czasem trzeba przemóc się, aby złamać schemat rodzącej się niemocy. Trud wychodzenia z kolein z pewnością zostanie wynagrodzony poprawą samopoczucia. Pewnie Ty także masz
w swym repertuarze sposoby działania, które trzymają w ryzach energię suchości. Myślę, że warto, abyś podzielił się nimi, aby inni odwiedzający nas goście mogli z nich skorzystać.
Brak komentarzy
RSS komentarzy do wpisu.